Rodzina, z którą spędziłam to niedzielne popołudnie to uśmiechnięci, pełni ciepła ludzie. Było wesoło, tanecznie i z humorem. Jakby tego było mało, uroczy Franek przez cały czas serwował nam najpiękniejsze na świecie uśmiechy. Była i cudowna Hania, siostra Franka,
z którą od razu się zaprzyjaźniłyśmy a aparat między nami nie stanowił żadnej bariery.
Dziewczynka okazała się nie tylko idealną modelką, ale też uzdolnioną małą artystką, która z okazji Chrztu brata,
wykonała dla Niego przepiękny prezent. Zerknijcie sami.
miejsce: Dworek Jabłonna